poniedziałek, 14 stycznia 2013

Jedziemy z tym koksem...

Bilans:
Kawa z mlekiem x2 (40)
3 wafle ryżowe (74)
Groszek konserwowy (101)
Dwa małe kawałki kurczaka (??)

Razem: 215 kcal

Wynik mnie nie zadowala. W ogóle dzisiejszy dzień jest do niczego, jestem wkurzona przez szkole sprawy. A to co wyszło dziś w kcal to tylko mnie dodatkowo denerwuje, nawet jesli dla was to mało.
Póki co nie mam nic więcej do powiedzenia, nawet nie ma co, swoje żale zostawię dla siebie.

 

5 komentarzy:

  1. Jak narazie bosko! Tylko do przodu! :P
    Współczuję, wy do szkoły a ja w domku :D
    Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni, muhahaha >:D

      Usuń
  2. Ja ostatnio jestem zmuszana do jedzenia sniadania -.- Mama sie uparla i juz. Mowi, ze to dla mojego dobra. Bilans wyglada swietnie.
    Powodzenie i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Groszek fuu :D a co do kurczaka to na pewno dużo tych kalorii nie ma :-) a szkoła, szkoła... czasem po prostu nie wolno się przejmować.

    OdpowiedzUsuń
  4. eh, niepokojące to Twoje niezadowolenie z takich malutkich bilansów... mam nadzieję że w szkole się szybko ułoży :)

    OdpowiedzUsuń