Coś na wadze więcej spadło, ale ciiii, bo jeszcze znów zwróci się przeciwko mnie ;)
Śniadanie:
Jajko gotowane
Kawa z mlekiem
II śniadanie:
Kurczak "na ostro" na parze
Wafel ryżowy
Kawa z mlekiem
Obiad:
Mus z dwóch bananów i grejpfruta
Herbata z cytryną, owocowa
Wafel ryżowy
Kawa z mlekiem
Obiad:
Mus z dwóch bananów i grejpfruta
Herbata z cytryną, owocowa
Robię sobię te musy, bo same grejpfruty to kwas jak cholera :P A te musy smakowo są jak najbardziej na tak :)
Laski, te co macie te kody ustawione na blogach (żeby dodać komentarz) - usuńcie to, błagam :(
Ktoś pytał co mam zamiar robić po tych czternastu dniach. No w sumie to będę jeść tak jak teraz, ALE. Koniec z jajkami na śniadanie, nie mogę na nie patrzeć już :P Dziś rano tylko kawałek przełknęłam i już mi było niedobrze, ale zjadłam to jajko do końca. Jeszcze dwa dni :)
Jedno pytanie... co takiego robię, że moje wpisy was motywują? ;d Serio pytam ;)
Mnie osobiście motywuje twoja wytrwałość. Masz 12 idealnych dni, a zapewne jeszcze wiele przed tobą, więc skoro tobie się udaje, to czemu mi ma się nie udać :) Jesteś przykładem że jak się chce to można wszystko.
OdpowiedzUsuńświetny blog i dobrze sobie radzisz :)
OdpowiedzUsuńWytrwałości życzę,3maj się mocno i wpadnij też do mnie :)
http://survivalana.bloog.pl/
Lepiej nie chwalić dnia przed.., sama wiem o tym najlepiej :).
OdpowiedzUsuńMoże motywuje to, że nie zawalasz i trwasz w tym co sobie postanowiłaś? Bo moim zdaniem, to jest bardzo motywujące.
http://you-have-to-be-strong.blogspot.com/
Wow. Udane 12 dni pod rząd... jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podziwiam Cię za te jajka - ugotowane i nieosolone może wywołać u mnie wyłącznie wymioty.
Ja dopiero zaczynam. Zapraszam do mnie.
http://neveragainmore.blogspot.com/
Mnie osobiście motywuje twoja szczerość i to cudowne podejście do własnej osoby. Nie zapominając oczywiście o determinacji. 3-maj się ;**
OdpowiedzUsuńSuper bilans ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj tak dalej!
Buziaki ;**