czwartek, 4 kwietnia 2013

4/30

Jak można... nie lubic Tańczących Eurydyk Anny German?! Nie można! A jeśli twierdzicie, że można, to jadaczki w kubeł, ja wiem lepiej! W ogóle nie ma takiej opcji, że ktoś się ze mną nie zgadza, KPW? ;)

Ogólnie to wybaczcie, że nie ogarniam ostatnio waszych blogów. Nadrobię to, na 100 %! Może jeszcze dziś.

Śniadanie:
Jajko na miękko
Kawa z mlekiem
Obiad:
Brokułowa zupa krem
Kawa z mlekiem
Kolacja:
Pomidorowa zupa krem

Dziś żadnych ćwiczeń. Jestem niewyspana, pogoda jest do dupy i jeszcze boli mnie noga! Oczywiście bezpodstawnie, ale tak to już bywa. Pomińmy już tycie obowiązki szkolne na jutro... 
Ech, zaraz chyba naprawdę zasnę. A niemiecki nie wzbudza we mnie fali entuzjazmu, więc jak nie przyduszę komara nad tymi słówkami, to będę mistrzem świata. 
Pare dni było ok, a teraz znowu. Aż mi się cofa wszystko. Dziś rano, jeszcze zanim wyszłam z domu, to prawie samoistnie zwymiotowałam. Kawa mi poszła do góry i było blisko, ale nic się nie stało. Poszłam do szkoły, jak wróciłam to zjadłam obiad... i teraz czuję, jak mi niedobrze. Ale nie chce znowu wymiotować, bo to chore jest. NIE, nie jestem w ciąży i to miliard miliardów procent. Po prostu aż samo mi się cofa i nie wiem co sie dzieje. Jakieś propozycje??

Edit: Właśnie zjadłam pół kubka zupy pomidorowej. Już nie mogę... jakbym zjadła konia z kopytami. smiac mi się chce z samej siebie, żal dupę ściska :D


10 komentarzy:

  1. Plan jest super. Jak nie dasz rady z ćwiczeniami to nic takiego złego się nie stanie. Ludzki organizm ma w końcu jakieś progi wytrzymałości :)
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. masz sile cwiczyc bedac tylko na zupach? ja na kopenhaskiej nie cwiczylam, nie dalalm rady :) podziwiam Cie!

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, a myslalam, ze to ja malo jem, przebilas mnie :0 gratki gratki :) powodzenia i wtrrwalosci..a co do wiosny, patrzylam na pogode ma byc coraz lepiej :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :) chudnego :*

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie za oknem lekko opruszone chodniki sniegiem :/ a wczoraj juz nie bylo sniegu i amala nadzieja a tu dupa ;p ciekawee jak sie ma wroclaw a śnieg ;p

    czarownica_999

    OdpowiedzUsuń
  5. Plan masz bardzo dobry;)
    Powodzenia życzę <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Śnieg i u mnie jest :< Ale za to mój facet ma rece pełne roboty, bo dśnieża dachy więc jakieś pieniążki mu wpadają tej śnieżnej wiosny ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam zupy-kremy, a w szczególności brokułową! zrobiłam kiedyś z moim facetem i to była najlepsza zupa jaką jadłam! powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Yeah Anna German! <3 Na pewno wszystko się ułoży.
    Całe szczęście u mnie już nie pada. ;D Wiosna wracaj!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny bilansik :) Też bym chciała nie mieć w ogóle apetytu, chociaż teraz nie mam co narzekać :) Powodzenia w dalszej drodze i oczywiście dużo sił do nauki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może masz jakiś uraz do jedzenie po świętach i organizm chce odpocząć? Mimo wszystko, musisz cokolwiek jeść. Na pewno niedługo to minie.
    Widzę, że idzie Ci świetnie. Obyś Ty widziała odzwierciedlenie tego na wadze i to jak najszybciej.

    http://you-have-to-be-strong.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń