Olać te raporty, wszystkiego domyślicie z pasków po prawej stronie (tych kolorowych).
Śniadanie:
Jajko gotowane
Kawa z mlekiem
II śniadanie:
Brokuł na parze
Kawa z mlekiem
Nie ma obiadu...
Dni zaznaczam na zielono, bo niczego nie podjadam. Ale waga nie spada. Co robię źle?
Zjadłaś dziś tylko brokuły i jajko :o ? wow...
OdpowiedzUsuńTrojmiasto wita :) waga nie spada, może to ten moment postoju w organizmie, który oznacza że niedługo waga ruszy jak burza :>
Jeżdżę skm na matmę do Redy hahah:D
OdpowiedzUsuńnie dostałam nic, napisz na gg 3487027 ;)
OdpowiedzUsuńWiem z doświadczenia, że najpierw waga spada jak szalona, a później bum, i parę tygodni stoi. To denerwujące, nie powiem, bo starasz się, ale nic z tego nie wynika. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
OdpowiedzUsuńhttp://you-have-to-be-strong.blogspot.com/
Dziewczyny maja racje. To chwilowy zastoj, ale nie rob sobie przerwy:) życze powodzenia
OdpowiedzUsuńwww.bulimiczka18.blog.onet.pl
Wytrwasz i bedzie super :*.
OdpowiedzUsuńIdzie Ci swietnie :).
http://motylica.bloog.pl
;O ale malutko zjadłaś!! ;> musisz być cierpliwa! ;*
OdpowiedzUsuńJa tez tam czesto mam. Nic kompletnie nie jem, a waga jak stoi tak stoi -.- I badz tu czlowieku madry. Ale to na pewno tylko chwilowy zastoj. Nie przerywaj, a w koncu organizm ruszy z kopa z podwojna sila! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i pozdrawiam! :*
Trzeba być cierpliwym, na pewno niedługo waga ruszy :)
OdpowiedzUsuńhttp://marudno.blogspot.com/ :)