"Obecność libido" muhehehe, serotonine, śmiałam się po tym jak upośledzona, wierz mi :D
Wchodzę w sumie tylko po to, żeby coś ogłosić. Niestety obudziłam się zakatarzona i obolała, czyli rozkłada mnie jakaś grypa. chwilowo katar zniknął, ale gardło boli i plecy też, w sumie najbardziej czuję to w lędźwiach. Trochę peszek, bo idę na praktyki do ogrodnictwa tu w okolicy i mam nadzieję jakoś to przetrwać.
Codzienny plan będzie wyglądał tak:
Pobudka 6:00
Śniadanie do siódmej max. (do dwóch jajek + kawa)
Praktyki zaczynają się od 8 i kończą się o 16
Po 16stej obiad (zupa, mama znowu szaleje)
I zważając na godzinę o której będę w domu to... więcej już nie będę jeść. Dwa posiłki, no niestety. Teraz siedzę sobie spokojnie nad zaczętym rysunkiem i zastanawiam się czy nie urwać sobie głowy, bo tak boli mnie kark. Dlatego nie myślę nawet o ćwiczeniach, bo wszystko mnie boli...
Może będę pisać, a może nie - nie wiem. Czuję, jak się kładę na biurku, ech...
Mam w planie teraz zobaczyć co u was - jak u którejś nie skomentuje to przepraszam, choróbsko naprawdę mnie rozkłada, a po ośmiu godzinach latania z łopatą lub szlauchem i targania roślin to pewnie padne do łóżka jak tylko wrócę. Proszę więc o wyrozumiałość, moje dupcie ;]
Nie mogłam się powstrzymać, sorka :'D
też jestem chora. łączę się w bólu. ale co do tych Twoich jedzeniowych planów to trochę mało... zwłaszcza że jesteś osłabiona. pomyśl jeszcze o tym.
OdpowiedzUsuńP.S. Klaus <333
Team Klaus! ;D
UsuńPrzynajmniej zapewniłam Twoim mięśniom brzucha nieco pracy :P Współczuję choroby, najlepsze co możesz zrobić to ciepła kąpiel, kocyk i herbata. Jak masz czas i Cię muli to śpij. To najlepszy sposób by pomóc organizmowi pokonać choróbsko.
OdpowiedzUsuńChudnij i zdrowiej :*
Współczuje choroby. Teraz zdradliwa ta pogoda, więc się nie dziwe. Spróbuj troche więcej jeść (moze owoce?), żeby organizm miał się czym bronić przed bakteriami itd. ; )
OdpowiedzUsuńKlaus <3 Uwielbiam go *.*
Trzymaj się i sie nie daj chorobie! :) Fajny plan i zazdroszcze praktyk w ogrodnictwie, uwielbiam takie zajecia ogrodowe ;p ZDRÓWKA kochana :* Z Twoich notek zawsze biję taka radość, to jest piękne :)))
OdpowiedzUsuńWspółczuję... Kuruj się i zdrowiej szybko. Bieganie ze szlauchem i sadzonkami to dobre ćwiczenie. Dużo przy tym spalisz :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia na praktykach , mam nadzieje żę jednak to nie grypa i szybko ci przejdą te dolegliwości :)
OdpowiedzUsuńładny plan , powodzenia
http://thinchudosc.blox.pl/html
Oj, to zdrówka kochana, zdrówka :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, trochę za mało, jak na to, że jesteś chora, a potrzebujesz dużo witamin. Możesz w międzyczasie dodać jakieś warzywka. Będzie małokalorycznie, a zdrowo.
Trzymaj się.
http://you-have-to-be-strong.blogspot.com/
"Przystojni faceci.Przystojni faceci wszędzie" .A przynajmniej w twoich notkach. :D
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dobra motywacja. ;) Trzymam mocno za Ciebie kciuki. Nie daj się chorobie,aż szkoda chorować w tak piękną pogodę... :) Niestety mnie też pobolewa gardło....
Dzięki za motywację i jak zwykle radosny wpis . :D
Powodzenia! ;*
ja tez bylam chora, ale wracam do zywych :) zdrowka zycze :)
OdpowiedzUsuńodzywaj sie od czasu do czasu notką na blogu, bo tak smuto jak nic nie piszesz :(
pozdrawiam cieplutko!
wiosna wreszcie!!!!
wracaj szybko do zdrowia <3 http://promarsella.blogspot.co.uk
OdpowiedzUsuń