Ja nie powinnam chodzić do kina... to straszne :d
79 78 77 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 [65] 64 63 62 61 60 59 58 57 56 55 54 53
wtorek, 4 grudnia 2012
Dzien 6
Ja nie powinnam chodzić do kina... to straszne :d
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
uwielbiam pomelo. dawno nie jadłam i narobiłaś mi ochoty :)
OdpowiedzUsuńbilans póki co bardzo dobry. nie zaszkodzi jak dobije trochę więcej. udanego wyjścia do kina :)
Udanego wyjścia do kina! Bilans póki co boski. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńskoro zjadlas duzo w kinie, to znaczy ze jednak masz apetyt i mozesz jesc te 1000kcal co pani doktor mowila ;p
OdpowiedzUsuńtak źle było w kinie?? :(
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam na relację. też wychodzę z założenia, że skoro już pisze bloga to chcę być szczera wobec tych osób, które go czytają i tych, które mnie wspierają oraz we mnie wierzą. w końcu musi nam ktoś dawać tego "kopniaka" w tyłek, żeby się nie zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńja mam 177cm wzrostu.